19 listopada 2011

10 urodziny 27 DSH "Skała" 12-13.11.2011

CZUWAJ!
Dawno dawno temu kiedy druh jeszcze nie miał brody czyli 10 lat temu powstała drużyna. W ten weekend świętowaliśmy tę dekadę! Już w sobotę o godzinie bardzo wcześnie rano czyli o 8.00 spotkaliśmy się pod szkołą. Zaraz przyjechał druh, który udał się do swojego gabinetu, czekała na niego wielka niespodzianka. Gabinet wypełniony był balonami, a na tablicy był narysowany Dżony Bravo z tortem. Następnie rozpoczęły się przygotowywania.Rozwieszaliśmy plakaty, dekorowaliśmy naszą salę gimnastyczną, rozkładaliśmy rzeczy w muzeum 27 i robiliśmy jedzonko. Zmęczeni zjedliśmy zamówioną wcześniej pizze .Po dopięciu wszystkiego na ostatni guzik zaczęli schodzić się do szkoły rodzice. Poprowadzeni na salę przez druhny zasiedli tam na krzesełkach. O godzinie 16.40 wszyscy byli i teraźniejsi przyboczni oraz druh rozpalili ogień. Po odśpiewaniu pieśni obrzędowych przywitaliśmy każdego wesołym okrzykiem. Odwiedził nas dyrektor MG4 w Dębicy, komendant hufca  , byli harcerze naszej drużyny oraz wielu rodziców. Następnie druh omówił działalność naszej drużyny, każdy zastęp się przedstawił, obejrzeliśmy filmiki oraz pośpiewaliśmy. Również podczas kominka pobawiliśmy się kilka zabaw ,a z nami wszyscy rodzice. Pod koniec druh poszedł po tort gdy wrócił na salę prawie się popłakał, ponieważ wszyscy mieli koszulkę z napisem „Pokolenie SG”(Pokolenie Sławomira Glenia). Po wręczeniu prezentów druhowi oraz przybocznej Karolinie zjedliśmy tort i pożegnaliśmy rodziców. Po kominku na sali odbyła się imprezka, po niej dojadanie wszystkich ciastek i placków ,a następnie sprzątanie . Uporaliśmy się z tym w nie całą godzinkę. Następnie pobawiliśmy się w KOCYK! (pozdrawiamy KlaudiĘ Homik i Natalię Sąsiadek). Następnie ubrani w ciepłe kurteczki wyszliśmy na zewnątrz, aby puścić le lampiony! Następnie udaliśmy się do sal i rozłożyliśmy się. Około północy ukradliśmy druha, Karolinę, Wojtka, Maziegi i Asie na chrzest. Tak musieli zmierzyć się z wkładaniem reki do kibelka, piciem eliksiru, błotkiem, LE TOREM PRZESZKÓD i innymi zadaniami. Nastepnie o 3 w nocy poszliśmy zmeczeni spać. Rano wstaliśmy poubieraliśmy się ,umyliśmy się i po śniadanku poszliśmy do kościółka. Tam wcześniej wyznaczeni ludzie : Gaba W, Dominika i Klocek czytali przy ambonie. Po powrocie krótki apel, pamiątkowe zdjęcia i le sprzątanie! Później wpisywanie się do śpiewników . To le KONIEC. WIDZIMY SIĘ NA DWUDZIESTOLECIU !


/le Pudel i le MaĆwik










CZUWAJ! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wybierasz podpis ANONIMOWY a podpisujesz się w treści komentarza na końcu ;-)